Szczypta miłości
Podczas lutowego ( 22- czwartek ) spotkania klubowicze podzieli się wrażeniami po przeczytaniu książki Amandy Prowse ,,Szczypta miłości”. Autorka opisuje, jak w pogoni za sukcesem można zapomnieć o własnym szczęściu. Główna bohaterka jest właścicielką modnej piekarni Mayfair. Od kuchni poznajemy biznes Pru. Ciasta sygnowane jej nazwiskiem kosztują fortunę. Wśród jej klienteli są bogaci i wpływowi mieszkańcy. Poznajemy Pru w momencie przygotowań do ślubu jej siostrzenicy. Rodzinne szczęście przerywa tragiczny wypadek, w którym ginie Bobby. Autorka wprowadza nas w świat sekretów rodzinnych. Wielokrotnie skłania czytelnika do refleksji. Bohaterowie książki mają okazje zmierzyć się z wieloma dylematami moralnymi. Powieść pokazuje, że przeszłość nie determinuje tego, kim jesteśmy teraz. Klubowicze zgodzili się, że jest to powieść o Kopciuszku. Bowiem poznajemy bohaterkę, która w dzieciństwie wie co to jest bieda, poprzez jej życie, w którym sprzedaje swoje ciało, by osiągnąć cel i realizować marzenia. Poznajemy ją jako kobietę, która w wieku dojrzałym żyje w luksusie, a jednak czegoś jej brak. Poznajemy ją jako osobę o wielkim sercu. Zakończenie jest optymistyczne. Zjawia się bogaty i przystojny mężczyzna, który zakochuje się w niej z wzajemnością. Były też głosy mówiące o tym, że miejscami w książce było za dużo cukru i lukru, i opisy przygotowania ciasta mogły zwyczajnie znużyć czytelnika. Uczestnicy Klubu Książki zastanawiali się, jak oni postąpiliby będąc na miejscu Pru, bo przecież każdy z nas potrzebuje do szczęścia szczypty miłości. Bez wątpienia jest to powieść o miłości, która nie ma żadnych ograniczeń wiekowych. Po sześćdziesiątce można także być zakochaną i marzyć o chwilach we dwoje. Jest pokazana też ogromna porcja miłości do bliźniego, na przykładzie zaopiekowania się Megan. Podsumowaniem niech będą cytaty:
Przychodzimy na świat i umieramy, a pomiędzy dostaje nam się krótka chwila, którą trzeba najlepiej wykorzystać, bo nic więcej nie będzie.
Nie będzie drugiego podejścia, więc dobrze się zastanów co lepiej zrobić z tym czasem, który ci pozostał.
Nie można zmienić przeszłości, nieważne jak bardzo by się tego chciało. Można się tylko starać, żeby dawne błędy nie rzutowały na przyszłość.
Życie zaczyna się wtedy, kiedy mu się na to pozwoli. Klubowiczka Hania