Noc w bibliotece
Tak jak zapowiadaliśmy, oj działo się, działo. Ale po kolei. Wszystkie dziewczyny obarczone tobołkami dotarły do biblioteki na godz. 19. A w tobołkach oprócz śpiworów i materacy, zapasy jedzenia ( patrz: chipsy, słodycze, paluszki, napoje ) na cały tydzień :). Zaczęłyśmy od przygotowania miejsc do spania. Kiedy już wszystkie znalazłyśmy miejsce dla siebie, nastała pora na pierwszą konsumpcję. W oczekiwaniu na kiełbaskę z grilla, została pochłonięta niewielka część zwiezionych słodkich zapasów ( były też owoce i przygotowane przez jedną z mam deserki). Kiełbaski też niebawem zostały skonsumowane. Mogłyśmy wreszcie wypocić kalorie jeżdżąc na na rolkach po parkingu przy bibliotece. Gdzieś około godziny 21 zawitali do nas sąsiedzi-policjanci swoim dużym radiowozem. Wizyta sprawiła dużo radości, kajdanki, pałka policyjna, "lizak" przechodziły z rąk do rąk. Radiowóz policyjny też nie ma już przed nami tajemnic. Mogłyśmy również uwiecznić się na zdjęciu w policyjnej czapce i kurtce. Miło by było jeszcze posiedzieć na dworze, jednak chmary komarów nie dawały za wygraną i skutecznie zagoniły do biblioteki. A tutaj już na przygotowanych wcześniej posłaniach słuchałyśmy czytanej przez Magdę książki "Charlie i wielka szklana winda", później kalambury i dużo śmiechu. Nie wszystkim udało się zasnąć szybko, chichoty i rozmowy trwały do 2 nad ranem. Ale pobudka już o 7 rano, szybkie mycie pakowanie i nie zdążyłyśmy jeszcze zjeść pysznych gofrów a już zaczęli pojawiać się pierwsi stęsknieni rodzice :). I to był już koniec naszej nocnej przygody, w planach następna za rok. Serdeczne podziękowania dla panów policjantów Daniela Leśniewskiego i Wiesława Kurbanowskiego, pani Hannie Król i pani Agacie Kopeć za opiekę przy dzieciakach i pomoc w przygotowaniu "Nocy w bibliotece".
Noc w bibliotece
Noc w bibliotece 2 na 3 czerwca 2017